You are currently viewing Obalamy stereotypy dotyczące osób z niepełnosprawnością

Obalamy stereotypy dotyczące osób z niepełnosprawnością

„Jestem osobą z niepełnosprawnością, a nie osobą niepełnosprawną. To, że nie widzę tak jak wy, nie znaczy, że jestem niesamodzielna i całkowicie zależna od innych osób” – tymi słowami Ewa Maksymowicz rozpoczęła swoje spotkanie z uczniami klasy 2ae w I Liceum Ogólnokształcące im. W. Kętrzyńskiego w Kętrzynie. Ewa mówi o sobie, że jest żoną, matką, babcią, autorką książek, działaczką społeczną i aktywistką. „To, że jestem niewidoma, nie definiuje mnie jako człowieka” – dodaje Ewa.
Ewa Maksymowicz nie widzi od 40 lat i przez całe swoje dorosłe życie działa na rzecz osób z niepełnosprawnością wzrokową. Poprzez warsztaty, które prowadzi w szkołach, obala stereotypy dotyczące osób niewidomych i pokazuje, że każdy ma prawo do godnego traktowania. Swoją postawą i otwartością udowadnia, że nie wszystkie osoby niewidome noszą ciemne okulary, mają dobry węch, słuch i smak. Podobnie jak osoby widzące😉
26 października w obecności Ewy uczniowie klasy 2ae mogli zmierzyć się z takimi wyzwaniami, jak: rozpoznawanie faktury ubrania, rozróżnianie warzyw i owoców czy wlewanie wody do kubka, kiedy nie można korzystać ze zmysłu wzroku. Dodatkowo Joachim wcielił się w rolę asystenta osoby niewidomej, a Pan Darek Dobrowolski (prawdziwy asystent Pani Ewy) udzielił mu cennych rad i wskazówek.
„Przed rozpoczęciem spotkania byłem bardzo ciekawy, jak będzie ono wyglądać, ponieważ niecodziennie możemy spotkać osobę, która jest niewidoma. Sądziłem,, że będzie to zwykłe, nudne spotkanie, a było zupełnie odwrotnie. Po wejściu do klasy przywitała nas pani Ewa. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałem okazję poznać tak energiczną i sympatyczną osobę, jaką niewątpliwie jest pani Ewa. Podczas warsztatów dowiedzieliśmy się, jak żyją i funkcjonują osoby niewidome oraz z jakich urządzeń korzystają, aby ułatwić sobie czynności wykonywane codziennie, jak np. zrobienie sobie herbaty. Dostaliśmy również maski, którymi zasłoniliśmy nasze oczy i sami spróbowaliśmy wykonać kilka z tych czynności. Bez możliwości zobaczenia tego, co robimy, było to dla nas ciężkie, ale każdemu z nas się udało. Pani Ewa pokazała zwróciła nam również uwagę na to, jak możemy pomóc osobie niewidomej. Wszyscy słuchali z zainteresowaniem i z pewnością każdy z nas wyniósł coś wartościowego z tego spotkania” – mówi Dawid.
A Janek dodaje: „Dowiedziałem się, co osoby niewidome myślą, słysząc skierowane do nich słowa: „Do widzenia”, „Do zobaczenia” lub „Spójrzmy na to inaczej” – nie mają nic przeciwko! I to mnie bardzo zaskoczyło. przecież „Do widzenia” to najlepsze życzenia jakie mogą usłyszeć (słowa Pani nie moje). Nie wiedziałem, że osoby niewidome mogą być w tak wysokim stopniu samodzielne”.
Karolina: „Myślę, że spotkanie z Panią Ewą oswoiło mnie z obcowaniem z osobami niewidomymi. Zdecydowanie obaliła wszystkie mity i pokazała, jak zachowywać się przy takich osobach, dodatkowo uważam, że wzbudziło to we mnie poczucie empatii i zrozumienia, jak żyją ludzie trochę inni niż ja”.
Ewa Maksymowicz to wulkan energii. Podczas dwugodzinnych zajęć udowodniła młodym ludziom, że sama może gotować, czytać, robić notatki, prać, a nawet bez problemu kompletować skarpetki (co czasami bywa trudne dla uczestników zajęć😊). Może spokojnie samodzielnie płacić w sklepie i obsługiwać smartfona, a nawet pisać książki! Jest autorką książki kulinarnej i świetnie gotuje. Oczekuje jedynie, że będziemy traktować ją i inne osoby niewidome z należytym im szacunkiem: zwracać się bezpośrednio do niej/do nich, pomagać a nie wyręczać.
Mamy ogromną nadzieję, że warsztaty prowadzone przez Ewę Maksymowicz pozwolą młodym ludziom zrozumieć świat osób niewidomych i oswoić własne lęki. Wspólnie przełamujemy stereotypy i uprzedzenia.
Zajęcia odbyły się w ramach projektu pn.: „Praktyczny poradnik savoir vivre wobec osób niewidomych” finansowanego przez Powiat Kętrzyński w ramach otwartego konkursu ofert.

Dodaj komentarz